Drodzy czytelnicy, kim i skąd jesteście?
Aplikacja wyliczająca statystyki na naszej stronie mówi nam, że jest Was ponad 500. Aż 500 osób odwiedza naszą stronę, a my nie wiemy kim jesteście… Na Facebooku mamy ponad 250 “lajków”, ale niewiele osób komentuje.
Wy, drodzy czytelnicy, wiecie jak się poznaliśmy, jakie części świata odwiedziliśmy, co tam robiliśmy i czasami, znacie też nasze plany i zamiary. Widzicie również dobre i złe strony naszej podróży – bo jak to w życiu, czasami jest pod górkę, a czasami z górki. Bywają dni kiedy skaczemy do góry z radości, ale czasami mamy ochotę rzucić wszystko w cholerę.
Dlatego bardzo zależy nam na tym, żeby poznać Was choć trochę. Jak nas znaleźliście? Dlaczego śledzicie nasze przygody? Chcemy wiedzieć czy nasz blog jest Waszym towarzyszem podczas długich godzin spędzonych w pracy przy biurku czy może nasze teksty, podobnie jak gazeta, towarzyszą Wam przy porannej kawie. Być może nasze koleje losu są dla Was inspiracją a może delikatnie popychamy Was do zrobienia tego trudnego kroku i wyruszenia w podróż życia? Czy może też odbyliście taką podróż i teraz z nostalgią wspominacie swoje przygody?
Dzisiaj dzięki powszechnie dostępnej technologii możemy być w kontakcie z całym światem. Pytajcie nas zatem, komentujcie, doradzajcie, inspirujcie, opowiedzcie nam Wasze historie albo po prostu dodajcie nam otuchy, żebyśmy dalej parli na wschód. Będziemy na Was czekać tutaj, po drugiej stronie monitora.
Spodobał Ci się ten post? Puść go dalej w świat – naciśnij kolorowy przycisk poniżej i udostępnij. Możesz nas również śledzić na instagramie.
A może chcesz się zapisać do naszego newslettera? Co miesiąc w Twojej skrzynce nowości, rady i aktualności blogowe.
Kasia
Ostatnie wpisy Kasia (zobacz wszystkie)
- Islandia. Rozczarowanie i porażka - 30/11/2020
- Tu i teraz (14) Polska 2020: powrót do „normalności” (?!) - 15/11/2020
- Islandzkie wodospady (1) Fitjarfoss, Hraunfossar i Barnafoss - 14/07/2020
Cześć!! Ja z Wami jestem od samego początku 🙂 Zobaczyłam link na stronie Ewcyny i tak już zostałam, a nawet raz maila z pytaniem do Kasi wysłałam 😉
Droga Kasiu, opisujesz Wasze przygody po prostu świetnie! Poza tym podróżujecie do miejsc, które razem z Mężem też odwiedziliśmy i muszę przyznać, że mamy wspólne zdanie co do niektórych rzeczy 😉 (chodzi mi m.in o Rumunie, Turcję, Gruzję i Indie)
Wasz blog daje mi motywację, aby teraz ciężko pracować i odkładać fundusze na spełnienie marzeń (aktualnie pracujemy za granicą, więc w sumie też jest to jakaś przygoda 😉 )
My planujemy wypad rowerowy do Azji płd-wsch, jestem ciekawa Waszych opinii jak już tam dotrzecie.
Tak więc szerokiej drogi! I trzymajcie tak dalej! 😀
Martyna
Martyna, dzięki za krzepiący komentarz! Super jest poznać czytelników – dokładnie o to nam chodziło. Mam nadzieję, że dalej z nami zostaniesz i że będziemy ciągle inspirować (rany, brzmi to trochę próżnie i górnolotnie, ale jest takie miłe!). Pozdrawiamy serdecznie z magicznego Ladakh (i gorąco zachęcamy do odwiedzenie tego zakątka).