Mityczna Samarkanda. Spacer przez trzy tysiące lat historii
Osaka i Nara: historia i nowoczesność na zdjęciach
Tokio mniej znane: Yanaka + Nezu (+ Ueno). Spacer fotograficzny
Tajpej: lista atrakcji mniej oczywistych
Malakka. Tam gdzie wschód łączy się z zachodem (+ info praktyczne)
Chiny dla nas to…
Dzisiaj byliśmy na zakupach i zamiast do supermarketu, gdzie normalnie robimy większe zakupy, zajrzeliśmy do sąsiedniego, który okazał się być wielkim sklepem przeznaczonym dla azjatyckich imigrantów. Stojąc przez wielkimi zamrażarkami z chińskimi pierożkami, nie tylko zaczęły mi pracować ślinianki, ale…
Zachodnia Australia – trasa i najpiękniejsze miejsca. W 4 tygodnie (i 7000 km) z Darwin do Perth
Shaxi, Junnan. Jak odpocząć od zgiełku w Chinach?
Przeglądałam ostatnio zdjęcia z Chin, bo to kraj, do którego lubię wracać myślami i z zaskoczeniem odkryłam, że nigdy nie pokazałam zdjęć ani nie napisałam o Shaxi, niewielkim miasteczku (wsi?) w prowincji Junnan. To jedno z tych miejsc, które od…
Street art w Malezji. Georgetown kontra Ipoh
Wyszliśmy na spacer, a tu niespodzianka! Ulice są puste. Nie ma nikogo. Sporadycznie przemknie się jakiś zagubiony Chińczyk. Jest pierwszy dzień Ramadanu i jesteśmy w Ipoh w Malezji, kraju muzułmańskim. Jedyne otwarte przybytki to te należące do Chińczyków lub chińskich…
Indie dla nas to…
Dużo powiedziało się i napisało o Indiach. Każdy ma jakąś opinię o azjatyckim kolosie. Dla większości Indie to plaże Goa, joga, medytacja, kolorowe sari, system kastowy i Tadż Mahal. A gdybyśmy tak weszli trochę głębiej w indyjską rzeczywistość? Zostawili z…
Mongolia dla nas to…
Mongolia pojawiła się trochę po drodze. Wcześniej nie myśleliśmy o odwiedzeniu stepowego kolosa. Jednak w Nepalu poznaliśmy uroczych Szwedów, którzy rozbudzili ukryte marzenie Victora, opowiadając niesamowite historie o Mongolii zimą. I tak postanowiliśmy, że jak się uda, wyskoczymy z Chin…
Jazd, garść informacji praktycznych i galeria zdjęć
Do Jazd przyjechaliśmy na dwa dni, a zostaliśmy cztery. Po zatłoczonym i głośnym Isfahanie, pustynne Jazd było jak powiew świeżego powietrza. Niesamowicie mili ludzie, fascynująca architektura i klimat średniej wielkości miasteczka, gdzie wszyscy się znają i lubią. Już pierwszego dnia…