Tu i teraz (8) Powrót do Polski z bułgarskiej prowincji
Odległość to śmieszna rzecz. Z jednej strony świat mocno się skurczył w mojej głowie. Z drugiej, kontynuując plan, żeby unikać latania samolotem...
Jak zapamiętam Bułgarię? Jako kraj wiatru, słońca, nieistniejących (?!) pensjonatów, idealnego biwaku, taniego piwa i jeszcze tańszej kawy. Wspomnienie 1. WIATR W mniejszym bądź większym stopniu towarzyszy nam codziennie i prawie cały czas w twarz. Na plus trzeba powiedzieć, że…
Życie turysty rowerowego to jedna wielka niewiadoma. Kiedy powoli wychodzę ze stanu zahibernowania w moim cudownym puchowym śpiworze nie mam pojęcia co mnie czeka. Droga może być miła i przyjemna, a może wiać jak 150 i być ciągle pod górę.…