Szybki autostop do Iranu
Słyszę sapiące ciężarówki. Załadowane tonami towarów mozolnie wspinają się do góry. Wszystkie jak jeden mąż jadą do granicy armeńsko-irańskiej, znajdującej się tuż tuż. Kiedy przejeżdżają zagłuszają szum wody wartko płynącej korytem rzeki Meghri. Po lewej przysiadł rudo-czarny kot. Ciekawa kombinacja.…