Nasz pierwszy kontakt z azjatyckim miastem – gigantem. Przylatujemy bez oczekiwań, ale gdzieś tam z tyłu głowy kołacze się hasło „betonowa dżungla”. Hongkong okazuje się jednak wszystkim, ale nie betonową dżunglą. Spacerujemy zafascynowani. Multikulturowość, światła i neony, markowe sklepy i ogromne centra handlowe, maleńkie mieszkania i jeszcze mniejsze pokoje hotelowe. A obok dżungla, ale nie betonowa, a prawdziwa – zielona i dzika. Uwielbiamy Hongkong!!
Co polecamy? Wszystko! Super jest krótki trekking Dragon Back z nagrodą w postaci kąpieli w morzu!
TEKSTY
27/08/2016
Z czym kojarzy Wam się Hongkong? Z dżunglą stalowo-szklanych drapaczy chmur? Z zagłębiem sklepów i galerii handlowych? Tanią elektroniką? Nowoczesnością? Macie rację, ale czy wiecie, że Hongkongu to również dziesiątki…
ZDJĘCIA Z HONGKONGU