skip to Main Content
el desierto del Gobi

Mongolia dla nas to…

Mongolia pojawiła się trochę po drodze. Wcześniej nie myśleliśmy o odwiedzeniu stepowego kolosa. Jednak w Nepalu poznaliśmy uroczych Szwedów, którzy rozbudzili ukryte marzenie Victora, opowiadając niesamowite historie o Mongolii zimą. I tak postanowiliśmy, że jak się uda, wyskoczymy z Chin…

Czytaj dalej

Mongolia. Z wizytą u nomadów.

Mongolia i nomadzi. Typowe połączenia, prawda? Kto nie słyszał o nomadach? Przemierzają step w poszukiwaniu świeżych pastwisk dla swoich zwierząt - krów, koni, owiec, kóz i jaków. Sprawnie zwijają jurty, ładują cały swój dobytek na konie i ruszają przed siebie.…

Czytaj dalej

Mongolskie strachy na lachy

Powoli zbliżamy się do Mongolii, a ja się bardzo boję naszego zderzenia ze stepowym kolosem. Boję się rozczarowania, dlatego staram się niczego nie oczekiwać. Nie chcę liczyć na niesamowite krajobrazy, legendarną gościnność, przygodę życia, etc. Nie chcę przeżyć drugiego Nepalu,…

Czytaj dalej
Back To Top
Translate »